]Poniżej krótka relacja , co prawda ze znacznym poślizgiem ale jest.
Pod koniec marca 2013 roku pojawiła się koncepcja wyjazdu na rajd Portugalii.
Po przeczesaniu siatki połączeń zakupione zostały dwa bilety na lot FR LIPSK- MALAGA w cenie 248 złotych na osobę . Następnie zarezerwowałem parking przy lotnisku Lepzig Halle koszt 24 Euro za 4 dni. Wyjazd 11 kwietnia godzina 3:30 startujemy z domu z pod Gorzowa Wlkp. samochodem do Niemiec, na miejscu jesteśmy o godzinie 07:00 ( trasa 310 km) mija bardzo szybko pomimo ulewy , dojazd autostradowy to jest to. Zostawiamy samochód na parkingu i o godzinie 14 z minutami jesteśmy w Maladze gdzie kieruję się piechotą do oddalonej 5 minut od terminala najlepszej wypożyczalni Malagacar.com. Po prostu szkoda było czasu na Courtnesybus.
Mamy zabukowany samochód Opel Corsa benzyna za 48 Euro lub podobny. Po 5 minutach mamy za kwotę niecałe 112 Euro wydany samochód nowy Renault Megane w Dieslu bez dopłat. Do ceny doliczono opcję full insurance i dodatkowego kierowcę ( oraz paliwo ) Jako jedyna wypożyczalnia wydaje samochód w opcji pół zbiornika, co jest ważne przy nie dużych wakacyjnych przebiegach na dojazd do miejsca wypoczynku itzw. zwiedzanie wokół " komina ". Dodatkowo czynna jest od godziny 05:00 nie pobierając dodatkowej opłaty za obsługę nocną co jest ważne przy locie powrotnym.
Startujemy drogą ekspresową wzdłuż morza do oddalonej o 85 km miejscowości Estepona , gdzie zabieramy 3 towarzysza podróży, szybka kawa i jedziemy dalej kierunek południowe wybrzeże Portugalii , rejon Algavre.
Zabukowany na booking.com nocleg w miejscowości Albufeira w hotelu AQUAMAR APART hotel za 50 Euro za 3 osoby i dwie noce. W pełni wyposażony apartament , dwoma pokojami i wszystkimi ugodnieniami. Dodatkowo do dyspozycji gości 2 baseny i wyżywienie na życzenie. Cel osiągnięty o godzinie 23:00, kierujemy się na lampkę dobrego portugalskiego wina do baru przy plaży. Tak mija 1 dzień.
Następnego dnia jedziemy na odcinek specjalny , okazuje się , że samochodem nie dojedziemy do końca , zostaje 3 kilometry w pełnym słońcu z buta po górach, naprawdę wyczerpujące. Dodatkowo okazuje się , że Robert nie pojedzie z uwagi na problemy ze skrzynią biegów.. wielka szkoda. Wyścig na żywo naprawdę robi niesamowite wrażenie, jesteśmy na kilku odcinkach specjalnych, okazało się bowiem , że wstęp na odcinki płatne z strefą serwisową tzw. rallypass kosztuje 200 euro na osobę !
Niedziela to powrót do Hiszpanii i wjazd na Gibraltar z uwagi na kolegę z Polski, który nie był na Gibie .
Ogólnie udany wyjazd aczkolwiek nieco za krótki.
Co mnie zszokowało to moja wizyta po 3 latach w Portugalii a właściwie ceny.....w stosunku do Hiszpanii jest zdecydowanie drogo, praktycznie nie opłaca się samemu żywić , lepiej znaleźć na uboczu knajpkę i tam się żywić, paliwo drogie prawie 1.8 euro , cola 2 litry 2,5 euro , piwo 1,6 euro.
Pogoda ... idealna nie lubię upałów 25 stopni i słońce, puste plaże... pełen wypas.
Szczególnie polecenia są plaże nad Atlantykiem, byliśmy w Armacao de Pera naprawdę pięknie.
Poniedziałek rano wylot do PL, o 14 godzinie jestem w domu w Polsce.
Wyabcz ale jako, ze ja "z branzy" to nie moge darowac:) Nie zaden wyscig tylko Rajd, tak jak w tytule. Mylenie tych dwoch dyscyplin to jak skoki i zjazd - obie na nartach:) I karnet na 99% nie kosztowal 200 euro ald zlotych. Info do weryfikacji.Pozdrawiam
Nie wiem kolego z czego robisz problem ... tytuł posta to Rally de Portugal czyli rajd Portugalii , w treści jest użyte sformułowanie, że wyścig na żywo robi wrażenie. Dla mnie nie ma znaczenia czy jest użyte słowo wyścig, odcinek specjalny, przejazd itd. wiadomo o co chodzi. Zamiast czepiać się jednego słowa bardziej skupiłbym się na słowach typu Wyabcz ? oraz ald ? w słowniku języka polskiego nie ma takich słów a ja nie mam z tym problemu, czepiasz się niczemu nie znaczącego słowa a sam robisz byki w swojej wypowiedzi. Ponadto zdecydowanie potrafię odróżnić co to jest wyścig, rajd, odcinek specjalny, zresztą każda inteligentna osoba myślę ,że bez problemu odczytała moje intencje. Co to ceny rallypass , masz rację cena była 175 Euro a nie 200 Euro http://uk.rallydeportugal.pt/content.aspx?menuid=146Posta pisałem po blisko 3 miesiącach w godzinach wieczornych dnia wczorajszego, czy cena była 175 Euro czy 200 Euro a tak po prostu zakodowało mi się w głowie nie robi dla mnie znaczenia i tak według mnie było to bardzo drogie. Chciałbym abyś sam napisał coś konstruktywnego , ponieważ twoją odpowiedź na chwilę obecną w mojej ocenie jest tylko wodotryskiem nie zmieniającym w żaden sposób opisem wyjazdu.
Super relacja, fajnie, że taki wyjazd jest realny, ale też bym się przyczepiła do wyścigu
:) Mogłeś napisać że ściganie na żywo, a wyścigi no to jeśli sam wiesz, są wtedy, gdy goni się parę aut równolegle... Rajd to rajd, wyścig to wyścig. To był akurat rajd. Tak czy siak, zazdroszczę!
:)
Pod koniec marca 2013 roku pojawiła się koncepcja wyjazdu na rajd Portugalii.
Po przeczesaniu siatki połączeń zakupione zostały dwa bilety na lot FR LIPSK- MALAGA w cenie 248 złotych na osobę .
Następnie zarezerwowałem parking przy lotnisku Lepzig Halle koszt 24 Euro za 4 dni.
Wyjazd 11 kwietnia godzina 3:30 startujemy z domu z pod Gorzowa Wlkp. samochodem do Niemiec, na miejscu jesteśmy o godzinie 07:00 ( trasa 310 km) mija bardzo szybko pomimo ulewy , dojazd autostradowy to jest to.
Zostawiamy samochód na parkingu i o godzinie 14 z minutami jesteśmy w Maladze gdzie kieruję się piechotą do oddalonej 5 minut od terminala najlepszej wypożyczalni Malagacar.com.
Po prostu szkoda było czasu na Courtnesybus.
Mamy zabukowany samochód Opel Corsa benzyna za 48 Euro lub podobny.
Po 5 minutach mamy za kwotę niecałe 112 Euro wydany samochód nowy Renault Megane w Dieslu bez dopłat. Do ceny doliczono opcję full insurance i dodatkowego kierowcę ( oraz paliwo )
Jako jedyna wypożyczalnia wydaje samochód w opcji pół zbiornika, co jest ważne przy nie dużych wakacyjnych przebiegach na dojazd do miejsca wypoczynku itzw. zwiedzanie wokół " komina ". Dodatkowo czynna jest od godziny 05:00 nie pobierając dodatkowej opłaty za obsługę nocną co jest ważne przy locie powrotnym.
Startujemy drogą ekspresową wzdłuż morza do oddalonej o 85 km miejscowości Estepona , gdzie zabieramy 3 towarzysza podróży, szybka kawa i jedziemy dalej kierunek południowe wybrzeże Portugalii , rejon Algavre.
Zabukowany na booking.com nocleg w miejscowości Albufeira w hotelu AQUAMAR APART hotel za 50 Euro za 3 osoby i dwie noce.
W pełni wyposażony apartament , dwoma pokojami i wszystkimi ugodnieniami.
Dodatkowo do dyspozycji gości 2 baseny i wyżywienie na życzenie.
Cel osiągnięty o godzinie 23:00, kierujemy się na lampkę dobrego portugalskiego wina do baru przy plaży.
Tak mija 1 dzień.
Następnego dnia jedziemy na odcinek specjalny , okazuje się , że samochodem nie dojedziemy do końca , zostaje 3 kilometry w pełnym słońcu z buta po górach, naprawdę wyczerpujące. Dodatkowo okazuje się , że Robert nie pojedzie z uwagi na problemy ze skrzynią biegów.. wielka szkoda.
Wyścig na żywo naprawdę robi niesamowite wrażenie, jesteśmy na kilku odcinkach specjalnych, okazało się bowiem , że wstęp na odcinki płatne z strefą serwisową tzw. rallypass kosztuje 200 euro na osobę !
Niedziela to powrót do Hiszpanii i wjazd na Gibraltar z uwagi na kolegę z Polski, który nie był na Gibie .
Ogólnie udany wyjazd aczkolwiek nieco za krótki.
Co mnie zszokowało to moja wizyta po 3 latach w Portugalii a właściwie ceny.....w stosunku do Hiszpanii jest zdecydowanie drogo, praktycznie nie opłaca się samemu żywić , lepiej znaleźć na uboczu knajpkę i tam się żywić, paliwo drogie prawie 1.8 euro , cola 2 litry 2,5 euro , piwo 1,6 euro.
Pogoda ... idealna nie lubię upałów 25 stopni i słońce, puste plaże... pełen wypas.
Szczególnie polecenia są plaże nad Atlantykiem, byliśmy w Armacao de Pera naprawdę pięknie.
Poniedziałek rano wylot do PL, o 14 godzinie jestem w domu w Polsce.
Poniżej kilka fotek .
Plaża w Armacao de Pera.
Rajd
oraz kilka innych fotek
nasze wozidło